Instruktor nauki jazdy na motocyklu
Cześć,mam na imię Szymon i cieszę się, że zainteresował Cię mój blog. Skoro tu trafiłeś to znaczy, że jesteś świadomym motocyklistą i poszukujesz informacji jak rozwijać swoje umiejętności techniki jazdy na motocyklu.
Kilka słów o mnie. Od kwietnia 2021 r. jestem instruktorem nauki jazdy na motocyklu (kat. A / A2 / A1 / AM). Nie uczę na jazdy metalową puszką (kat. B), bo liczy się tylko moto!
Natomiast dokładnie dwa lata później – w kwietniu 2023 r. – zdobyłem licencję instruktora techniki jazdy kat. A. Tym sposobem mam wiedzę i uprawnienia, aby szkolić zarówno osoby przygotowujące się do zdobycia motocyklowego prawa jazdy, jak i tych posiadających już upewnienia każdej z kategorii A.
Mam ogromną satysfakcję z przekazywania wiedzy o bezpiecznym prowadzeniu motocykla, a jeszcze większą, gdy widzę postępy moich kursantów. Mam to szczęście, że szkoła nauki jazdy w Bydgoszczy w której uczę to nie jest moja praca na etacie, a wielkie hobby, które realizuję po “piętnastej”.
Moje zainteresowanie jazdą defensywną na motocyklu
Cały czas dążę do rozwijania swoich umiejętności techniki jazdy w tym w szczególności defensywnej jazdy motocyklem w mieście. Skłoniły mnie do tego dwa wypadki w których uczestniczyłem, jako poszkodowany, spowodowane przez kierowców aut. W drugim z nich mój turystyk Triumph Trophy został po prostu zgnieciony. To był moment w którym przestałem czuć się bezpiecznie na drodze i zacząłem amatorsko jeździć na torze. W Bydgoszczy posiadamy bardzo dobry obiekt do takich treningów motocyklowych – Kartodrom Bydgoszcz. Wtedy właśnie poczułem potrzebę dzielenia się moimi doświadczeniami, wiedzą i obserwacjami.
125 cm³ na kat. B – od tego zaczynałem
Zaczynałem jak wielu z nas na motocyklu 125 cm³ na kat. B bez większego przeszkolenia – raptem 2h w szkole jazdy gdzie opanowałem ruszanie, zmianę biegów i pewne aspekty hamowania. Z obecnej perspektywy uważam decyzję zakupu pierwszego motocykla bez porządnego kursu za szaleństwo. Z drugiej strony zaczęła się wtedy piękna przygoda… w pierwszym sezonie zaliczyłem dwie gleby i to na drodze. Jedną na mokrych szynach, a drugą na asfalcie z piaskiem, był to efekt braku umiejętności prawidłowego hamowania, a raczej nerwowego szarpania przednim hamulcem. Obie gleby na lewą stronę, stąd lewe kolano do dziś przypomina mi o tych lekcjach.
Szkolenia motocyklowe, czyli rozwijanie siebie i innych
Lubię uczyć się na doświadczeniach swoich i innych, dlatego sam z chęcią przekazuję takie lekcje dalej. Pomimo mojego niedługiego stażu miałem możliwość szkolić zarówno 14-latków na kategorię AM na motocykle 50cm³, jak i osoby które posiadają prawo jazdy dłużej niż żyję. 😀 Od uczennicy 8 klasy szkoły podstawowej, poprzez informatyka, właściciela firmy, kończąc na sympatycznym ordynatorze. Wszystkich motocyklistów (obecnych i przyszłych) łączy jedna rzecz, jeśli nie rozwijamy swoich umiejętności i nie szkolimy się to zapominamy to czego się nauczyliśmy. Dotyczy to każdego również mnie.
Nie boję się upaść na placu lub torze na jednym z moich treningowych motocykli, ćwiczę po to, aby być gotowym na miejską dżunglę. Wiem, że nie każdy ma taki komfort i często obawa o sprzęt blokuje przed doskonaleniem swoich umiejętności. Nie jest to dobre, ponieważ nie jesteśmy wtedy gotowi na te nieoczekiwane sytuacje, które wydarzyć mogą się zawsze, a o których myśleć nie chcemy.
Ciągłe rozwijanie techniki jazdy na moto
Chciałbym poprzez tworzenie tego bloga zainspirować Was do doskonalenia swojej techniki jazdy, stosowania bezpiecznego ubioru i przewidywania, a następnie unikania tego co może się wydarzyć nieoczekiwanego na drodze. Nie liczę, że będzie to najlepszy blog motocyklowy, to po prostu ma być mój “motocyklowych pamiętnik” z pewnymi poradami, przemyśleniami i obserwacjami. Być może Wam też się przyda np. dział technika jazdy motocyklem. Sądzę, że nawet nie być może, a na pewno się przyda – brzmi bardzo zadufanie – ale to feedback od motocyklistów których miałem okazję szkolić i są moją inspiracją do niesienia tego “kaganka oświaty”.
Na koniec krótkie podziękowania. Wielkie dzięki za wsparcie techniczne mojemu koledze prowadzącemu najlepszy blog motoryzacyjny Auto Dzban jaki czytałem. Bez Ciebie nie odważyłbym się na taki krok.
No i oczywiście mojej Żonce i dwójce dzieci, którzy niesamowicie wspierają mnie w realizacji mojej pasji.
Lewa w górę
Instruktor Szymon Rydelski